siwizna na skroniach pasowała do krótko przystrzyżonych włosów i eleganckiego garnituru.

  • Oda

siwizna na skroniach pasowała do krótko przystrzyżonych włosów i eleganckiego garnituru.

16 January 2021 by Oda

Dodawała powagi. Rainie była gotowa się założyć, że agent specjalny Pierce Quincy robił wiele, żeby podkreślić swój autorytet. Chociaż nie musiał się bardzo wysilać. Wystarczyło spojrzeć w jego oczy o świdrującym, twardym spojrzeniu. Facet widział w życiu niejedno. Nic go już pewnie nie przerastało. Przez chwilę Rainie szczerze mu zazdrościła. – Tropiciel? – zapytała, choć właściwie znała odpowiedź. – Też. Poza tym prowadzę wykłady i pracuję dla Sekcji Badań Behawioralnych. – Zajmuje się pan seryjnymi mordercami? – Seryjnymi mordercami, gwałcicielami, pedofilami – wyliczył nie mrugnąwszy okiem. – Dlatego miewam bardzo przyjemne sny. – Czego pan chce od Danny’ego? To przecież nie seryjny morderca. – Jasne. Ale oskarża się go o masową zbrodnię, a w dodatku jest jeszcze bardzo młody, co znacznie komplikuje sprawę. Niestety niewiele wiemy o tego typu przestępczości, stąd kierunek moich badań. Rainie uniosła brwi. – Wziął pan na tapetę strzelaniny w szkołach? – Zgadza się. – Jeździ pan od miasta do miasta i przesłuchuje dzieciaki, które zamordowały inne dzieci? – Tak. Pokręciła głową. Nie wiedziała, czy jest bardziej zdumiona, czy pełna podziwu. – Z wypadkami drogowymi nieźle sobie radzę – oświadczyła. – Z pijackimi burdami, bójkami na noże, nawet od czasu do czasu z domowymi awanturami też. Ale to, co się stało wczoraj w szkole... Jak można zajmować się takimi sprawami na okrągło? I nie budzić się co noc z krzykiem? – Bez obrazy, ale po prostu mam trochę więcej doświadczenia, jeśli chodzi o brutalne przestępstwa. Rainie skrzywiła się. – Dziękuję. Jakbym nie słyszała tych słów tuzin razy dziś rano. – Wyprostowała się na krześle i opuściła nogi na podłogę. – No cóż, przykro mi o tym mówić, ale wątpię, czy uda się panu pogadać z Dannym. Rodzice załatwili mu świetnego adwokata. Położył szlaban na wszelkie rozmowy. Chociaż Danny dwa razy przyznał się do winy, a w rękach trzymał broń, narzędzie zbrodni, prawnik pewnie będzie dowodził jego niewinności. – A pani myśli, że chłopak jest winny? – Myślę, że mam do przeprowadzenia dochodzenie. – Ostrożna odpowiedź. Uśmiechnęła się do niego chytrze. – Może i jestem niedoświadczona, agespie, ale szybko się uczę. – Agespie? – Agent specjalny w języku miejscowych organów ścigania. Wie pan, my tu nie oglądamy się zbytnio na tytuły. – Rozumiem. – Wydawał się nieco oszołomiony. Rainie odniosła wrażenie, że nie wie jeszcze, co ma o niej sądzić ani jak się z nią obchodzić. Ucieszyło ją to. Lubiła dawać federalnym do myślenia. W końcu mogło to być jej jedyne osiągnięcie. Chyba go rozszyfrowała. Ale gdy tylko poczuła przypływ samozadowolenia, Quincy ruszył do ataku. Oświadczył spokojnym głosem. – Nie wydaje mi się, żeby to Daniel O’Grady strzelał w szkole. I pani też nie jest tego pewna. Oboje wciąż się zastanawiamy, co naprawdę wydarzyło się wczoraj po południu. I co więcej: jak to udowodnić. 9 Środa, 16 maja, 11.43 Jechali do szkoły. Quincy siedział na miejscu pasażera i wyglądał przez szybę. Wiedział, że w jego oczach musi malować się niedowierzanie. Nie był w Oregonie od wielu lat i zapomniał już o oszałamiającej urodzie tego stanu. Dolinę otaczały wysokie góry o wierzchołkach gęsto porośniętych jodłami. Mijali falujące zielone łąki, na których pasły się

Posted in: Bez kategorii Tagged: owsianka na mase, dominika duda, falowane krótkie włosy,

Najczęściej czytane:

ją za to szanowaliśmy. Żadnego alkoholu, żadnych narkotyków,

nie chcieliśmy jej zawieść. Zresztą ona ma szósty zmysł, jeżeli chodzi o wykrywanie kłamstwa. - Jestem pewna, że ty nigdy nie kłamałeś - zażartowała ... [Read more...]

gałęzi. - Tak się nudziłam, zanim przyjechałaś. Di, gdybyś tylko wiedziała... ...

- Chciałabym postępować jak ty - przyznała się kuzynka. - Ale jestem na to zbyt tchórzliwa. - To wcale nie wygląda tak wesoło - zwierzyła się Arabella, podskakując lekko, aż zatrzęsły się liście. - Mówię ci. Di, w zeszłym tygodniu przeżyłam prawdziwą katastrofę. Obiecaj, że nie będziesz zgorszona. - Jak mogę obiecać, jeśli nie wiem, co chcesz powiedzieć? - zapytała Diana logicznie. - Ale cokolwiek by to było, nadal pozostanę twoją przyjaciółką, Bello. ... [Read more...]

róŜniło się ...

kolosalnie od tego, co przeŜywał z Alli. Czy do końca Ŝycia będzie sobie robił wyrzuty za śmierć Patrice, wiedząc, Ŝe pozostanie w Stanach nic by tu nie pomogło. KaŜde z nich Ŝyło własnym Ŝyciem, choć mieszkali pod jednym dachem. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 112.opole.pl

WordPress Theme by ThemeTaste